Witajcie kochani
Dawno nie pisałam ale miałam pracowite tygodnie, zostałam dosłownie zawalona konikami do malowania, ale to cieszy i to bardzo 😉
Kilka fotek Troopera przed podróbkami.
Dużo pracy włożyłam w malowanie dużego pana imieniem Trooper, znanym pewnie połowie z was. U mnie dostał grzywę oraz szczoty na nogach, jednym słowem stał się ziemniaczkiem 😊 Zresztą sami zobaczcie.
Trochę danych technicznych, użyłam pasteli suchych oraz pigmentow ziemnych, wykończony werniksem matowym zaś oczy błyszczącym. Grzywa ulepszona przy pomocy Milliputa Super Fine.
Musiałam się z nim przenosić w trzy oddzielne miejsca, bo robiłam sensację ^^
A wracając do modelu to miał być na sprzedaż, jednak mój mąż zdecydował że ma zostać w domu. Bardzo mu się spodobał a ja nie miałam serca ich rozdzielić ^^
Możliwe że i on załapał bakcyla.
Jestem bardzo zadowolona z Biszkopta, mam nadzieję że i wam przypadnie do gustu, a ja uciekam do pozostałych modeli.
Pozdrawiam cieplutko.
^^
O KURDE. To jest perfekcyjne, fenomenalne, idealne! JEDNO, WIELKIE W-O-W.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie ^^
UsuńPiękne! Naprawdę masz talent :)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zakochałam się w nim :) Mam ogromną słabość do ziemniaczków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!