piątek, 20 maja 2016

Custom Breyer Totilas "Avalon"

Witajcie ostatnio długo pracowałam  przy Totilasie,  ale w końcu mogę go pokazać.
Na razie zdjęcia robione w domu, bo u mnie jesienna pogoda, od rana pada i nie chce przestać eh.

Więc model wykonany pastelami suchymi,  zabezpieczony matowym werniksem,  chrapy, kopyta i oczy błyszczącym.




Kilka zdjęć detali takich jak kopytka i pyszczek.







W rzędzie ujezdzeniowym prezentuję się super,  bynajmniej dla mnie.



Blanka nie mogła sobie odpuścić jazdy.







To na razie tyle, na pewno jeszcze nie raz go zobaczycie na moim drugim blogu. A teraz  ja uciekam dalej pracować. Pozdrawiam.

1 komentarz:

  1. Zdjęcia śliczne, Totek prezentuje się naprawdę pięknie!Gratulacje kolejnej udanej pracy! :)

    Ps. wyraz 'bynajmniej' nie jest synonimem 'przynajmniej'. Znaczy tyle, co 'w ogóle' czy 'raczej (nie)'. :)

    OdpowiedzUsuń