Zacznę od maluszka, był gwarantem jednak właścicielka chciała go mieć gniadego z małą białą odmianą na nodze. Bardzo fajnie mi się go malowało mimo że to naprawdę bardzo mały model. Wykonany pastelami, grzywa i oczy oraz kopyta i odmiana farbami akrylowymi, zabezpieczony werniksem matowym.
Następne zdjęcia już autorstwa właścicielki w domku.
Następny to AR Perkoz, długo był opracowywany na tyle by właścicielka była zadowolona, dlatego pokazuję go kolejny raz teraz w ostatecznej wersji.
Wykonany w całości farbami akrylowymi, zawerniksowana na matowo.
Zdjęcia w domu u góry na dole na dworze, zdjęcia nie najlepsze ale.cały dzień jest pochmurno i nici ze słoneczka :(.
Polubiłam tą AR i może kiedyś trafi do mnie, no mam kilka pomysłów a model ma potencjał. To wielka zasługa Ani! Chylę czoło nad jej twórczością.
Ostatni do pokazania to CM Smart Chic Olena o imieniu Maestro. Powstał, bo mój Chex wyglądał okropnie, był pożółkły. Teraz dostał Nowe wcielenie, ale zastanawiam się nad jego sprzedażą.
Wykonany pastelami, odmiany, grzywa i oczy oraz kopyta farby akrylowe. Zabezpieczenie werniks matowy.
To tyle na razie mam jeszcze kilka modeli do zrobienia i jedzie do mnie jeszcze jeden, na nudę nie narzekam, ale będę mieć mniej czasu na bloga, ale zawsze możecie zajrzeć do mnie na stronę na FB.
Pozdrawiam
Pierwszy konik jest cudny, tylko te oczka takie dziwne. No ale i tak chylę czoła, bo ja kompletnie nie umiem malować niczego :")
OdpowiedzUsuńPerkoz jest cudowny! Natomiast Breyer jest idealny. Na pierwszym zdjęciu wygląda jak żywy :D Choć dla mnie te chrapki mogłyby być ciut jaśniejsze :)
Pozdrawiam!
Dzięki, oczka u takiego malucha malować to mega wyzwanie. Na zdjęciu tego nie widać ale na żywo lepiej wyglądają. Chrapku u Maestro będą jaśniejsze, po prostu nie mogłam czekać, by wam go pokazać.
UsuńAaa, mój Yucatán! Ale on jest piękny... SM też fajny, na początku myślałam, że to malowanie fabryczne XD W Maestro przeszkadza mi tylko żółć na szyi i trochę grzywa, za to kolor całego jest... Nie do opisania, cudo!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję i cieszę się że Yukatan wygląda tak jak chciałaś ^^
UsuńŚlicznie malujesz konie :)
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę duży talent
Najbardziej podoba mi się perkoz ;)
Pozdrawiam !!!
Dziękuję bardzo ^^
UsuńPerkoz wygląda genialnie! Zazwyczaj widziałam go w gniadych wersjach, więc tarant to świetna odmiana :D Maestrowi do pyska w tej maści <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^ Perkoz w tej maści to prawdziwa odmiana to prawda i za Maestro także dziękuję :)
UsuńDziękuję ^^ Perkoz w tej maści to prawdziwa odmiana to prawda i za Maestro także dziękuję :)
Usuń